Nie trzeba znać dokładnej nazwy, czy dokładnego imienia zła, które nas do czegoś kusi. Można czasami nauczyć się sposobu i metod jego działania. Zło – czyli też różne demony, które mają jakiś charakter – „podchodzi” nas w określony sposób. Jest inteligentne i najczęściej ma pewne ścieżki „dotarcia” do nas.

Spróbuj się przyjrzeć, w jakich najczęściej okolicznościach zdarza ci się grzech. Czyli na przykład:

  • w jakim jesteś emocjonalnie stanie?
  • co się wydarzyło chwilę przed tym grzechem?
  • co się działo w twoim życiu, kiedy grzech się zdarzał?

Otóż zło, które do nas przychodzi, ma pewien określony charakter. Ma określony sposób docierania do nas. I można się nauczyć po kilku prostych obserwacjach, pewnego rodzaju ostrzeżenia, które pojawi się w głowie, następnym razem.

Dzieje się tak dlatego, że zawsze wcześniej otrzymujemy sygnały ostrzegawcze i możemy nauczyć się rozpoznawać te znaki.

Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć.

(1P 5,8)

o. Adam Szustak OP. #jeszcze5minutek: Część 13 Telegraficzne Romanse

o. Adam Szustak OP. #jeszcze5minutek: Część 13 Telegraficzne romanse