…znam cię znacznie lepiej, niż ty sam siebie…

Ogromną czułość i radość budzi we mnie twoja modlitwa.

Bardzo lubię kiedy do mnie mówisz, kiedy mnie prosisz, kiedy mi przedstawiasz swoje sprawy. Kiedy mi opowiadasz o tym wszystkim, co ci się dzieje i czego ci potrzeba.

Ale zawsze dziwi mnie, że myślisz, że Ja o tym wszystkim nie wiem. Że jeśli mi czegoś nie powiesz, jeśli mi jakieś sprawy nie przedstawisz, to Ja nie zorientuję się, że tego ci potrzeba.

Tak jak zawsze chcę cię prosić o to, żebyś uwierzył, że Jestem twoim Ojcem i że wiem doskonale, czego ci potrzeba. Bardzo lubię ubiegać twoje myśli, twoje pragnienia. Bardzo lubię je wzbudzać, tak żebyś się nawet nie zorientował, że to Ja.

I chcę żebyś uwierzył, że Ja słucham ciebie! I to słucham ciebie znacznie wcześniej, niż zaczniesz prosić.

Nie bądź tak bardzo przewrażliwiony. Nie bądź tak bardzo przewrażliwiona, na punkcie tego, o co mnie prosisz. Czy prosisz mnie wystarczająco intensywnie.

Nie trzeba mnie w żaden sposób namawiać, żebym chciał cię słuchać. Żebym chciał ci dawać to, czego potrzebujesz.

Ja Naprawdę Wiem O Tym Wszystkim, Zanim W Ogóle Myśl Powstanie w Twojej Głowie, Zanim Się Słowo Zjawi Na Twoim Języku.

Czasem może ci się wydawać, że tak nie jest, dlatego że prosisz i prosisz i prosisz, a Ja zdaję się nie odpowiadać. Ale tak jest tylko i wyłącznie dlatego, że Wiem, że tak naprawdę twoje pragnienie jest inne. Że to co do mnie mówisz, że jeszcze sam nie rozpoznałeś tego, czego tak naprawdę pragniesz.

Musisz mi zaufać, że ja to wiem, że ja cię ubiegam w tym, że ja już od dawna przygotowałem wszystko, czego ci potrzeba.

Wiem, że to trudne dla ciebie, dlatego że trudno ci wychodzić poza twoje myślenie, poza twoje postrzeganie. Ale chcę cię prosić – Zaufaj Mi!!

Powiesz mi siebie i pozwól, żebym to ja wiedział, czego ci potrzeba. Żebym to ja wiedział, gdzie są twoje pragnienia. Bo Ja znam cię znacznie lepiej, niż ty sam siebie…

I będzie tak, iż zanim zawołają, Ja im odpowiem; oni jeszcze mówić będą, a Ja już wysłucham (Iz 65, 24) 

Do UCHA 8