Moje drogie dziecko
Bardzo często widzę jak oczekujesz bardzo konkretnego, bardzo specyficznego działania. Konkretnej odpowiedzi z mojej strony.
Widzę, że kiedy przedstawiasz mi prośby, kiedy pokazujesz mi sytuacji w której się znajdujesz, kiedy stawiasz mi przed oczy kłopoty i trudności z ostrymi się mierzysz, oczekujesz bardzo jasnego, bardzo konkretnego działania.
I oczywiście nie ma w tym nic złego. Oczywiście chcę żebyś prosił. Chcę żebyś w pokazywała mi nieustannie, gdzie potrzebujesz mojej pomocy, chociaż ja doskonale to wiem.
Ale chciałbym cię będzie dzisiaj – w sposób szczególny – zaprosić do czegoś innego. Otóż tym, co daje ci największą pomoc, tym co może ci dać największy pokój, tym co sprawia, że twoje roztrzepane życie, twoje rozklekotane serce wreszcie się uspokoi, jest przede wszystkim moja obecność.
I chciałbym cię dzisiaj, po raz kolejny już zapewnić o tym, że Jestem Z Tobą. Wiem, że bardzo często wydaje ci się, że to jest za mało, że bardzo często oczekujesz specyficznego konkretnego działania.
Moje drogie dziecko Zaufaj, że to czego najbardziej potrzebujesz, to to bym przy tobie był.
Tam gdzie Ja Jestem, zło przestaje mieć moc. Tam gdzie Ja Jestem, dobro się rozlewa. Tam gdzie jest Moja Obecność, szatan, grzech, zło nie mają żadnej władzy, nie mają nic do powiedzenia.
A to znaczy, że najbezpieczniejszym, najbardziej kojącym miejsce w tym świecie, jest każde to miejsce, gdzie Ja Przebywam, gdzie Ja Jestem zaproszony, gdzie Ja mogę swoją obecność rozlewać.
Próbuj się uczyć szukania tej mojej obecności. Nie tylko konkretnego odpowiadania na twoje potrzeby i prośby, ale trwania w mojej obecności.
Nawet jeżeli wszystko ci mówi, że to za mało, że ty chcesz czegoś więcej, to próbuj uwierzyć, że Ja Wystarczę. Że to, że jestem, już może wszystko zmienić. Że to, że Ja jestem blisko, sprawia że w rzeczywistości twoje życie wygląda zupełnie inaczej.
Niech ten dzisiejszy dzień będzie nieustannym przypominaniem o tym, że Ja Jestem a to znaczy, że nic więcej nie jest ci już potrzebne.
Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!» (Mt 14, 27)