Moje Drogie Dziecko
Znam twoją miłość. Wiem, że mnie kochasz. Wiem, że próbujesz z całych sił, z całej swojej wiary, z całego swojego starania okazywać mi miłość. Wiem, że jestem ważny dla ciebie.
Ale czasem – i to rani moje serce – widzę, jak nie potrafisz przyznawać się do tego na zewnątrz.
Wtedy, kiedy jesteś tylko ze mną, kiedy siedzimy w izdebce, kiedy jesteśmy sam na sam, potrafisz mówić i potrafisz być bardzo wylewny. Potrafisz okazywać mi niesamowitą miłość. I za to bardzo dziękuję!
Ale smucą mnie i bolą te momenty, kiedy ktoś cię pyta o mnie, ktoś chce żebyś o mnie opowiedział, a ty milczysz albo odpowiadasz wymijająco.
Widzę jak czasem się boisz ośmieszenia, wyśmiania, potraktowania jak ktoś, kto nie ma rozumu. Kiedy się boisz, że przyznanie się do mnie sprawi, że coś stracisz.
Powinno dla ciebie być czymś oczywistym to, że ze mną jesteś. Mówienie do mnie, kochanie mnie, pokazywanie innym, że jestem w twoim życiu i że jestem najważniejszy, powinno być dla ciebie oczywistością.
I oczywiście wiem, że czasem musisz do tego dojść, że czasem potrzebna jest pewna droga. Ale chciałbym cię zachęcić. Chciałbym cie wyposażyć dzisiaj w moją łaskę. Żeby to się w tobie działo. Żeby to było łatwiejsze.
Spróbuj dzisiaj o mnie opowiedzieć komuś. Spróbuj, kiedy będziesz z kimś rozmawiać, dać świadectwo. Delikatnie. Ale świadectwo o tym, że Jestem.
Spróbuj dać komuś jasne przekonanie o tym, że Jestem Ważny, że Jestem Miłością twojego życia, że beze mnie nie potrafisz żyć – Bo mam nadzieję, że tak jest.
Spraw, żeby dzisiaj Moje Serce w żaden sposób nie czuło się odrzucone, zranione. Żeby nie czuło tego, co nazywamy opuszczeniem.
Spróbuj pokazać mi dzisiaj i pokazać innym, że Jestem Dla Ciebie Ważny
Wysławiajcie Pana, bo dobry, bo na wieki Jego łaskawość (Ps 107, 1)