Są tacy, którzy nikogo nie kochają i myślą, że kochają Boga…
Post i Modlitwa
Pewien pan po powrocie z wojska, zaczął pić. Matka jego mówiła sobie, wrócił chłopak z wojska, to niech się wyszumi.. Ale kiedy to picie trwało, drugi, trzeci, czwarty tydzień, matka jego zaczęła mówić mu, że czas już poszukać pracy, czas przestać pić..
– niech mamusia nie panikuje. Jeszcze się w życiu napracuje – mówił i pił dalej
Mama – jak każda inna – zaczęła na niego pokrzykiwać. Weź się za robotę! Nie będę na ciebie pracować! Ale on wciąż mówił – niech mamusia nie panikuje.. I tak przez jakiś czas mama raz prosiła, raz krzyczała, raz tłumaczyła, raz błagała. Jednak on pił dalej.
Któregoś dnia, syn wracając do domu zauważył, że dom jest pusty. Ciemno w oknach, obiadu ani kolacji nie ma. Jednak dom wcale nie był pusty. Jego matka klęcząc w pokoju, trzymała w ręku różaniec i modliła się. Na jego pytanie czy coś się stało, odpowiedziała mu:
– Synku. Ktoś mi cię zabrał. Ty już nie jesteś mój. Nie będę ci już nic mówić ani prawić kazań. Postanowiłam inaczej. Post i Modlitwa. Będę się za ciebie modlić i pościć.
Po trzech dniach syn zauważył matkę zgarbioną przy różańcu, która od trzech dni nic nie jadła. Podszedł do niej i powiedział:
– Mamo. Pomóż mi. Ja już chcę przestać pić ale nie potrafię.
Znalazł się psycholog, anonimowi alkoholicy a po kilku latach ten człowiek tak powiedział:
– Ci ludzie pod sklepem monopolowym, to moi koledzy. Gdyby moja matka na mnie krzyczała, głosiła kazania, płakała, to ja bym stał tam dzisiaj z nimi albo był w więzieniu, jak kilku z nich. Ale moja matka była mądra i pamiętała słowa Chrystusa. Aby pokonać złego ducha, potrzebna jest modlitwa, miłość i post.
Ks Piotr Pawlukiewicz # Post I Modlitwa