Jezus z Nazaretu przybywa triumfalnie do Jerozolimy i zaledwie kilka dni potem odbywa się jego proces sądowy. Poncjusz Piłat – prokurator Judei – skazuje Jezusa Chrystusa na biczowanie i śmierć. Ma zostać przybity do krzyża i w bólu umrzeć. Była to wówczas najcięższa i najbardziej hańbiąca ze wszystkich kar.
WIELKI PIĄTEK. Śmierć Jezusa Chrystusa
Wielki Piątek jest dniem upamiętniającym ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa. Jezus Chrystus poprzez swoją śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie odkupił świat i człowieka. Otworzył nam, tym samym drzwi do Raju, czyli przywrócił możliwość osiągnięcia życia wiecznego. Ta możliwość była zaprzepaszczona przez pierwszy grzech człowieka.
Zatem śmierć na krzyżu odblokowała bramy, ale „klamkę” każdy musi nacisnąć samodzielnie. Chrystus nas odkupił, ale zbawić musimy się sami. Choć oczywiście z jego pomocą. Tzn. On daje nam łaskę, ale to musi być nasz świadomy, dobrowolny wybór.
Katolicy w Wielki Piątek pracują. Jeśli jednak nie musisz postaraj się w ten dzień powstrzymać się od pracy i głęboko go świętować.
Kładziemy duży nacisk na Wielkanoc – na zmartwychwstanie. Pozwolę sobie przypomnieć prawdę wiary, która mówi o odkupieniu – doszło do niego przez krzyż i zmartwychwstanie.
W Wielki Piątek nie są sprawowane msze święte. Tego jedynego dnia w roku klękamy przed krzyżem a nie Jezusem Chrystusem w Najświętszym Sakramencie, aby podkreślić rangę śmierci Chrystusa. Nasze myśli i zachowania powinny być na kierunkowane na krzyż – znakiem zbawienia.
Kiedy umarł Jezus Chrystus?
Według Łukasza, Mateusza i Marka, Jezusa ukrzyżowano w pierwszym dniu po święcie Paschy, według Jana, świadka zdarzenia: w dniu święta Paschy. Dokładna data ukrzyżowania Jezusa, jednak nie jest znana. Karę wykonano w pośpiechu pod Jerozolimą, na miejscu straceń zwanym Golgotą.
Historyk Józef Flawiusz napisał, że Piłat zdając pisemną relację o okolicznościach śmierci Nazarejczyka, wspomniał o tym, że po egzekucji tarcza Księżyca stała się miedziana, jakby pokryła się krwią. Odpowiada to opisowi zaćmienia Księżyca, które według dzisiejszych symulacji komputerowych miało miejsce 3 kwietnia 33 roku n.e. Taka mogła więc być data dzienna wykonania wyroku na buntowniku przeciw władzy Rzymu, który śmiał mienić się Synem Bożym: wydarzenia, które wywarło wielki wpływ na historię świata.
Ukoronowanie cierniem
Naśmiewający się żołnierze, tuż po biczowaniu ukoronowali Jezusa koroną cierniową. W tamtych czasach przegrany miał nosić koronę i znosić kpiny. Skoro sam nazywał siebie królem, miał się nim teraz poczuć.
50 razów biczem
Jezus otrzymał 50 razów – potwornym biczem. Krótka rączka z rzemieniami, na końcach których w odstępach 3 cm nanizane były kulki z ołowiu i kostek pacierzowych owcy, cięła skórę, zostawiając niewielkie, ale głębokie rany w kształcie przecinków. Przed biczowaniem, skazańców pochylano i przywiązywano za ręce do niskiego słupka.
Zgodnie z tym, co nakazywało prawo rzymskie, Jezusa uderzono biczem 50 razy. Biczowanie przed ukrzyżowaniem miało być aktem miłosierdzia, skracającym późniejsze konanie na krzyżu. Bito po gołych plecach, nogach i rękach. Ale wiotkie rzemienie z okrutnym świstem trafiały również w przednią część ciała: klatkę piersiową, brzuch i uda.
Dźwiganie belki od krzyża
Skazani w tamtych czasach na ukrzyżowanie, dźwigali na miejsce kaźni patibulum: poprzeczną belkę krzyża, mającą ok 180 cm długości i ważącą ponad 30 kg.
Ukrzyżowanie
Na miejscu ukrzyżowania przebito nadgarstki Jezusa w miejscu, gdzie znajduje się nerw ośrodkowy. Skutkiem drażnienia nerwu jest potworny ból. Stopy Jezusa, ułożone po bokach pionowego słupa, przybito jednym potężnym gwoździem.