BogTube.pl
Witamy
Login / Rejestracja

Mojżesz sakramentem zbawienia (Wj 3, 9-13)

Featured
Twoje wideo zostanie odtworzone za 25
You can skip to video in 5

URL

Nie lubisz tego filmu. Dziękujemy za głos!

Sorry, only registred users can create playlists.
URL


Dodane by Zakochany w Biblii w Kromka Słowa Bożego
388 Wyswietleń

Opis

Mojżesz sakramentem zbawienia (Wj 3, 9-13)

Bóg zbawia, jednak praca leży po stronie Mojżesza. To naprawdę ważny moment. Mamy tutaj samo sedno tego, co się fachowo nazywa „dynamiką sakramentalną”, obecną w całym Piśmie Świętym. Bóg nie lubi działać bezpośrednio, działa za pośrednictwem ludzi lub chociażby aniołów.

Kiedy Mojżesz wyprowadza z Egiptu – tak naprawdę Bóg wyprowadza.

Kiedy Bóg wyprowadza, czyni to we współpracy z Mojżeszem lub jego następcami. Czyli Mojżesz jest widzialnym znakiem niewidzialnego Boga – jest sakramentem Boga Zbawiciela.

Kiedy lud Izraela będzie zdobywał Ziemię Obiecaną, będzie jasno widać, że to Bóg ją będzie zdobywał. Jak tylko Izraelici zaczną wojować według własnego uznania – będą przegrywać.

Bóg zawsze działa sakramentalnie – to znaczy nigdy bez człowieka, zawsze poprzez człowieka. Tu jest serce Przymierza, tutaj widać jego wyjątkowość. Sam człowiek staje się znakiem Boga, Jego sakramentem. Dlatego też, gdy tylko człowiek odcina się od Boga, nie widać już w nim żadnych boskich cech, widać już tylko jego zwierzęce cechy.

Bóg w świecie działa sakramentalnie, czyli za pośrednictwem innych ludzi. Dobroć Boga dociera do nas za pośrednictwem na przykład naszych rodziców i wychowawców. Zło, które nas dotyka, też jest narzędziem Boga - służącym do oczyszczenia nas, do przywrócenia nam jedności z Bogiem. Im wyższy stopień doskonałości, do której jesteśmy powołani, tym formowanie głębsze i bardziej bolesne. Mojżesz był oczyszczany przez 40 lat, bo był powołany do wyjątkowej bliskości z Bogiem!

Nie wolno zniechęcać się cierpieniem. Wręcz odwrotnie. Każde cierpienie jest łaską, którą już teraz trzeba zrozumieć i przyjmować z wdzięcznością i wewnętrzną radością. Tak przyjęta prowadzi na wyższy stopień zjednoczenia z Bogiem.
Dlatego oczyszczające cierpienie jest dobrodziejstwem, a ci, którzy zadają ból, są dobrodziejami, choć o tym nie wiedzą lub czynią to z innych pobudek. Oni także są narzędziami Boga, są sakramentami Bożego działania, bo z Bożej woli to czynią. Jednak nie zwalnia ich to z odpowiedzialności za to, co robią.

Wszystko dzieje się z woli Bożej. Bóg wszystko kontroluje, w szczególności kontroluje szatana, który również jest narzędziem Boga służącym do próbowania i oczyszczania ludzi. Wszystko jest nieustanną próbą, jakiej wybrani są poddawani. Jest to próba miłości: czy większa jest w nich miłość niż zło, które ich dotyka?

Wracając do tekstu biblijnego, w trzech poprzednich wersetach usłyszeliśmy wspaniałą obietnicę Boga. Teraz czekamy na odpowiedź kandydata – czyli Mojżesza.

A Mojżesz odrzekł Bogu: «Kimże jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu?» (Wj 3, 11)
Wszystko jest do zrobienia – ogrom pracy przekraczającej ludzkie siły. Bóg chce dodać Mojżeszowi otuchy i obiecuje mu, że będzie z nim.

A On powiedział: «Ja będę z tobą. Znakiem zaś dla ciebie, że Ja cię posłałem, będzie to, iż po wyprowadzeniu tego ludu z Egiptu oddacie cześć Bogu na tej górze». (Wj 3, 12)

„Będę z tobą” można też to tłumaczyć „Ja jestem z tobą”. Dzisiaj już wiemy, że nie ma lepszej gwarancji powodzenia, ale w tym czasie, dla Mojżesza to są jeszcze zbyt abstrakcyjne sprawy. Jest świadomy tego, że będzie to również zbyt abstrakcyjne dla Izraelitów.

Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mnie do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, cóż im mam powiedzieć?» (Wj 3,13)

Mojżesz wie, że Izraelici nie pójdą za pierwszym lepszym bogiem. Chcą być wierni Bogu ojców, Bogu Abrahama – czyli El Szadaj. W tamtych czasach każdy lud utożsamiał się ze swoim bogiem. Pod tym kątem Izrael zachowuje się jak inne ludy. Aby znaleźć motywację do tego, żeby wyjść z ciemności niewoli, lud potrzebuje Boga, który zgromadzi go, który go zjednoczy, z którego będą mogli czerpać energię do powstania. Potrzebują Boga przynoszącego nadzieję.

W odpowiedzi Bóg objawia Mojżeszowi swoje imię, ale nie jest to imię takie, jakie mają inne bóstwa. „Ehje-Aszer-Ehje (Jestem-który-Jestem)”. To nawet nie imię, to łamigłówka! Nie takiej odpowiedzi się spodziewaliśmy! Pochylimy się nad tym kluczowym zagadnieniem w dwóch następnych odcinkach.

Dodaj Komentarz

Zaloguj lub załóż konto aby dodawać komentarze.

Komentarze

Bądź pierwszym który skomentuje.
RSS